Nocna Zmiana: hokejowy Clint Eastwood, demonstracja siły i do 15 razy sztuka

Mocno obsadzona filmami, gifami, memami dokładna pigułka informacyjna z wydarzeniami ze świata NHL!

Mecz dnia: Montreal Canadiens – Toronto Maple Leafs

Nie ma większego klasyku niż starcie Montrealu z Toronto. Sobotnia noc, „Hockey Night in Canada” – i nie tylko w Kanadzie, bowiem słusznego wyboru dokonaliśmy również my, kibice NHL w Polsce, wybierając właśnie ten mecz jako sobotnią transmisję. Nie dość, że batalia Canadiens z Leafs miała odpowiednią temperaturę, to jeszcze poziom sportowy zadowolił wszystkich.

Od początku: do sobotniej rywalizacji oba teamy przygotowywały się w zupełnie odmiennych nastrojach. Świetnie spisujący się Leafs, pogrążeni w ofensywnym marazmie Canadiens. To jednak wcale nie oznaczało, że goście z Toronto byli faworytami. Wręcz przeciwnie. Leafs mierzyli się z przytłaczającą statystyką: mieli na koncie czternaście kolejnych meczów bez wygranej nad Montrealem! 0-9-5 od ostatniego zwycięstwa w styczniu 2014. Jak się okazuje, sezon 17/18 chyba będzie przełomowym momentem dla wielu serii: skoro Calgary Flames potrafili wreszcie wywieźć punkty z Anaheim, to nic nie jest niemożliwe.

Auston Matthews show – tak najkrócej mogę opisać mecz w Bell Center. Genialny Amerykanin odegrał kluczową rolę w wygranej 4:3. Zdobył dwa fantastyczne gole, mimo że po stronie Habs skuteczny był Jonathan Drouin (1+1, pierwszy multi-point game w wykonaniu jakiegokolwiek gracza MTL!), a dla Leafs strzelali również Marleau i van Riemsdyk. Popatrzcie na te bramki Matthewsa:

Pewnie, Price mógł mieć przynajmniej jeden z tych strzałów. Sam powiedział o pierwszej z sytuacji, że po prostu łyżwa zakopała mu się w lodzie. Spóźnił się z reakcją, ale cała akcja

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.